Efektowna dekoracja tortu – jak zrobić splash z izomaltu?

Splash czyli plusk i to na torcie, w dowolnym kolorze i zawsze niepowtarzalnym kształcie. To bardzo prosta i wdzięczna ozdoba, która sprawdzi się na tortach minimalistycznych ale posłuży też jako dekoracja deseru. Jak skutecznie pracować z izomaltem? Zapraszam do lektury dzisiejszego artykuł.

Czym jest izomalt? Niezwykle często stosowany w cukiernictwie środek o niskiej kaloryczności w formie granulek, który łatwo się krystalizuje. To zamiennik cukru, który daje dobrą klarowność, zapobiega lepieniu się np. cukierków i dłużej się przechowuje. Właśnie dlatego cukiernicy używają go do dekoracji swoich wyrobów, ponieważ w przeciwieństwie do cukru nie lepi się tak bardzo i zachowuje swój kształt, można go przechowywać w chłodnych miejscach. I tu zaczynają się schody, ponieważ niestety nie każda ozdoba z izomaltu wytrzyma wilgoć. Co się stanie? Otóż dekoracje z cukru będą traciły swój kształt, spływały. Izomalt utrzyma ten kształt ale niestety nadal może się lepić. Dlatego właśnie używa się jego zabezpieczenia spożywczego lakieru w sprayu.

Dlaczego warto przygotować ozdobę z izomaltu?

Po pierwsze jest bardzo efektowna. Brzegi splash możesz wykończyć złotym lub srebrnym barwnikiem, użyć go jak miseczki, do której włożysz owoce i kwiaty. Dodatkowo sama ta ozdoba robi robotę na torcie. Kolejnym atutem jest na pewno to, że jeśli cokolwiek podczas pracy z izomlatem się nie uda, zawsze możesz go ponownie podgrzać i jeszcze raz przygotować ozdobę.

Niezbędne narzędzia podczas pracy z izomaltem (100g):

  • mata silikonowa,
  • silikonowa szpatuła,
  • rękawiczki,
  • termometr cukierniczy,
  • garnek do gotowania,
  • spinacze do formowania maty i nadania kształtu ozdobie (plus wysokie naczynie typu termos),
  • barwniki w żelu lub proszku,
  • opcjonalnie spray spożywczy do utrwalenia dekoracji.

Jak pracować z izomaltem?

Izomalt przesyp do garnka (u mnie metalowy) i zacznij podgrzewać. Można ale nie trzeba go mieszać. Warto użyć termometru cukierniczego i gotować izomalt do 167 stopni. Jeśli temperatura gotowania izomaltu będzie niższa niż podana przeze mnie, Twoja ozdoba może po wyschnięciu się krystalizować i stanie się matowa. Dlatego tak ważne jest pilnowanie temperatury. Po uzyskaniu żądanej temperatury, dodaj barwnik, wymieszaj szpatułką i odczekaj chwilę zanim wylejesz masę na matę. Dlaczego to tak ważne? Od razu po uzyskaniu wysokiej temperatury izomlat jest płynny, warto więc dać mu chwilę, ponieważ zgęstnieje i będzie łatwiej formować splash na macie. Uważaj i nie poparz się! Wylej na matę i sprawdzaj czy jest na tyle plastyczny, czy się nie rozlewa i czy można już umieścić go na wysokim naczyniu w celu formowania kształtu. Pod ręką musisz mieć już spinacze, by nadać Twojej ozdobie odpowiedni formę i spiąć matę. Uformuj kształt i odstaw splash do całkowitego wystudzenia i stwardnienia.

Jakich barwników użyć? Ja zastosowałam w żelu, ale można też w proszku. Nie stosuj jednak tych dedykowanych masom tłustym, ponieważ nie rozprowadzisz ich w izomalcie. Biały kolor uzyskasz poprzez dodanie białego barwnika. Możesz też używać barwników do areografu. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby eksperymentować i np. dodać do całości brokatu (spożywczego oczywiście).

Przygody z izomaltem/splashem i co zrobić?

  • jeśli gotowa ozdoba pęknie albo się pokruszy, przygotuj nową lub sklej boki używając palnika cukierniczego,
  • jeśli splash matowieje, krystalizuje się, oznacza to, że temperatura gotowania była za niska,
  • jeśli na ozdobie odbija się faktura maty, użyj innej, gładkiej.

Mam nadzieję, że wpis jest praktyczny i zastosujesz moje wskazówki. Jeśli masz pytania, napisz w komentarzach, chętnie odpowiem. Poniżej zdjęcia tortów i samego splashu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *