Tort dla alergika – jak ubić mleko kokosowe?

Gdy masz za zadanie przygotować tort dla alergika, jednym z problemów może być użycie mleka kokosowego jako alternatywy dla produktów zwierzęcych. Na rynku pojawia się coraz więcej produktów, które mogą Ci pomóc i znacznie ułatwić życie, ale ja i tak zgłupiałam gdy stałam przed ścianą z mlekiem kokosowym. Dlatego zapraszam po garść porad, które wybrać i jak z nim postępować.

Moje zadanie nie było tak trudne, bo jedynym ograniczeniem okazało się mleko, nie jaja. Nie musiałam też szukać alternatywy dla mleka kokosowego ani dla glutenu. Powstał więc tort, którego wnętrze to krem kokosowy, ananasy i maliny. Na koniec tego artykułu zdradzę co zrobiłam, ale teraz zajmijmy się mlekiem.

Jakie mleko wybrać?

  • wybieraj takie, które nie ma emulagtorów (mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych) – ich zadaniem jest utrzymanie jednolitej konsystencji mleka, które nie ma się dzielić na część stałą i płynną – TO CIĘ NIE INTERESUJE
  • wybieraj takie, które ma więcej niż 82% masy kokosowej – i tu pułapka, w którą wpadłam. Pomyślałam, że jeśli wybiorę mleko z napisem cream to będzie super – no nie, miało grudkowatą konsystencję i jak zobaczysz na zdjęciu, nie o to mi chodziło, nie udało się…

Jak ubić mleko?

  • Musisz je przede wszystkim schłodzić, minimum kilka godzin w lodówce, oczywiście w puszcze. Nie wystarczy godzina. Mleko się podzieli na część płynną i bardzo twardą. Musisz je oddzielić.
  • Ubijasz tylko część twardą, tak jak zwykłą śmietankę. Mleko kokosowe się nie przebije, możesz je długo ubijać. Pamiętaj, że jego wrogiem jest wysoka temperatura, wtedy staje się płynne i znowu trzeba je chłodzić.
  • Przypadek ŚMIETANKI a nie mleka – oddzieliłam część twardą i mimo ubicia nie uzyskałam gładkiej konsystencji, śmietanka miała od początku wyraźne grudki jak wiórki kokosowe. Dlatego sugeruję wybrać po prostu mleko o masie kokosowej powyżej 82%.
  • Mleko koksowe, mimo schłodzenia i oddzielenia, ubija się dłużej niż zwykła śmietanka, ponieważ ma mniej tłuszczu.
  • Mleko jest gotowe, gdy pojawiają się na nim wyraźne smugi.
  • Do mleka możesz dodać przeróżne dodatki: cukier, esencje, ziarenka wanilii, kakao, czekoladę.

A jaki był mój tort?

Otóż ja dodałam do śmietanki kokosowej galaretki. Dlaczego? Zależało mi na tym, żeby tort przetrwał transport i ekspozycję na chrzcinach. Niestety sama ubita śmietanka mogłaby nie utrzymać biszkoptu i dekoracji, żelki z ananasów i malin. Co więc zrobiłam?

  • Rozpuściłam dwie galaretki w połowie wody zalecanej na torebce – na 500g mleka kokosowego użyłam dwie galaretki cytrynowe (smak zależy od tortu).
  • Ubiłam śmietankę i gdy galaretka się wystudziła (trzeba jej pilnować) wymieszałam ją delikatnie rózgą z ubitą śmietanką – stanie się lejąca, wtedy odstaw do lodówki i zacznij składać tort, gdy będzie tężała – uwaga dzieje się to dość szybko. Zawsze składam torty w rancie, więc ryzyko że cokolwiek mi się bokiem wyleje, jest żadne. Oczywiście jeśli nie wkładasz w krem żelki, możesz wylać śmietankę wcześniej do tortownicy o średnicy takiej jak tort, a potem wszystko ze sobą złożyć.
  • Podobnie postąpiłam z kremem kokosowym, który miał być tynkiem. Ale nie użyłam galaretki cytrynowej tylko galaretki krystalicznej, bez smaku i zabarwienia kolorem. Zachowałam dzięki temu biel kokosa. W tym przypadku również trzeba czekać aż masa zacznie gęstnie, inaczej nie da się tynkować. Ostatecznie uzyskałam efekt delikatnie zżelowanego tynku.

Elementy tortu:

  • biszkopt przekrojony na 3 części, biały i nasączony wodą z cytryną
  • żelka malinowa + delikatnie jeden blat posmarowałam konfiturą malinową
  • żelka ananasowa
  • krem kokosowy z galaretką cytrynową
  • do dekoracji kwiaty (eustoma, gipsówka) – zaznaczę, że w tym przypadku dopasowałam kwiaty do tych, które miały być dekoracją sali, ale nie wbijałam ich w ciasto, przygotowałam mini bukiecik, który leżał na torcie
  • tynk – śmietanka kokosowa z galaretką krystaliczną

Mam nadzieję, że mój post będzie dla Ciebie przydatny. Jeśli masz pytania, śmiało pisz, odpowiem.

serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego słodkiego 🙂

Kinga

komentarze

  • Witam 🙂 mam pytanie co do tynku. Jak sie pracowalo na nim? Czy szybko zastygal przez galaretkę? chce spróbować i troche sie boje jak wyjdzie

    • Witam. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Nie zastyga szybko, ale gdy włozy się do lodówki i pilnuje czasu, można wtedy z nim pracować. Trzeba wyczuć moment kiedy wygodnie bedzie się go nakładało, żeby nie spływał. Ale uważam, że efekt jest tego wart 🙂 pozdrawiam

  • Cześć, sprawdziłam skład tej śmietanki i niestety ma buble :/ Czy udało sie Tobie kiedyś ubić czystą śmietankę? (skald: kokos i woda)?

    • Tak udało mi się, przy innej okazji. Problem to nawet nie skład co zawartość tłuszczu, bo to też od tego zależy jak ubija się takie mleko. Niestety stopień ubicia mnie nie zadowala więc używam rzadko, raczej do deserów a nie do przełożenia tortu. Pozdrawiam. Kinga

      • Witam 🙂 mam pytanie co do tynku. Jak sie pracowalo na nim? Czy szynko zastygal przez galaretkę? chce spróbować i troche sie boje jak wyjdziei

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *