Na mapie Mazur jest takie miejsce, do którego trafiłam niby przypadkiem. A jednak przypadek to chyba nie był. Miejsce urocze, zielone, relaksujące, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Idealne na wypoczynek z dziećmi, na weekendowy relaks SPA, turnus odchudzający. Długo by wymieniać, ponieważ pomysłów i powodów, żeby tam pojechać może być wiele. Ale oczyszczenie ciała, umysłu z wiecznego pędu nie wiadomo gdzie i za czym, jest tam gwarantowane. A ponieważ zbliżają się wakacje, zapraszam na krótki post wyjaśniający, co ja tam robiłam i dlaczego warto tam pojechać.
Dla mnie to będzie kolejne słodkie miejsce Mazur (o kolejnych jeszcze napiszę szczególnie, że znajdują się w okolicy i grzechem byłoby ich nie odwiedzić). Miałam przyjemność gościć w Zalesiu na Mazurach i prowadzić szkolenie cukiernicze. Z moich informacji wynika, że w niedalekiej przyszłości, na bazie tej wiedzy i receptur, goście będą mieli podawane przeróżne ciasta i desery. W ramach naszej wspólnej pracy przygotowywaliśmy:
Mus mocno czekoladowy udekorowany świeżymi owocami
Panna cottę z musem malinowym (przepis znajdziesz tutaj)
Kruche ciasteczka z budyniem waniliowym
Sernik na zimno z truskawkami
Sernik pieczony polany czekoladą
Ciasto migdałowe z zatopionymi malinami
Ciasto drożdżowe z rabarbarem
Tartę cytrynową
Tort bezowy z kremem cytrynowym
Tartę czekoladową z malinami
Chyba już przestanę wymieniać… zdjęcia niżej. A kto ma ochotę testować takie lub podobne słodkości, niech już rezerwuje sobie tam miejsce.
Zalesie Mazury
A teraz słów kilka o samym miejscu. Jest to ogromy obiekt, przepięknie położony. Są i jeziora i cudowny basen, SPA, Bajkolandia, możliwość popływania na kajaku, rowerkach wodnych, plaża… oj, nie wiem, czy wszystko wymienię. Jest też mini zoo: czyli kucyki, osiołek, kozy, króliki. Istny raj dla dzieci, ponieważ atrakcji i animacji jest naprawdę dużo. To jest takie miejsce, w którym świetnie można sobie zaplanować czas z dziećmi. Każdy w rodzinie znajdzie coś dla siebie.
Warunki fantastyczne. Od SPA mogłabym się uzależnić. Cudownie mili ludzie, którzy powodują, że chcesz tam wrócić po więcej. Uśmiechnięta i pomocna obsługa to podstawa dobrze funkcjonującego miejsca, w którym chcesz wypocząć.
Doszłam do wniosku, że własnych zdjęć okolicy nie będę robiła, ponieważ wszystko, czym można zaspokoić i nacieszyć oko jest na stronie www.zalesiemazury.pl.
Znajdziesz ich również na FB 🙂
I wszystko to prawda, tak właśnie jest: uroczo, czysto, aktywnie, relaksująco. Serdecznie polecam to miejsce.
Aha – bardzo dobre jedzenie!!!. Zróżnicowane tak, by każdy znalazł coś dla siebie. Przygotowywane według tradycyjnych receptur, chleby są wypiekane na miejscu – tak tak, to sprawdzona informacja. I wiesz co? Przepyszna kawa. Dla mnie miejsce, gdzie mogę się napić dobrej kawy, zyskuje dodatkowe plusy. Ja nie mogłam się oprzeć jedzeniu, kawie…
Wiem, że odbywają się tam również turnusy odchudzające, podczas których uczestnik nie tylko ma dokładnie zaplanowany czas, ale i menu z dietetykiem.
Jako najnowszą atrakcję kulinarną wprowadzono wieczory tematyczne, kiedy można popróbować kuchni świata.
Dla mnie to nie tylko smaczne, „zdrowe” miejsce dla ciała i duszy, pełne niespodzianek, urokliwej przyrody, atrakcji proponowanych na miejscu, przeróżnych możliwości spędzenia wolnego czasu, to miejsce, które ma duszę i które skradło moje serce.
Jakieś 50km od Zalesia Mazury jest Kawiarnia „U Smolejów”, Łukta. Warto ich odwiedzić, przy okazji wizyty na Mazurach, ponieważ serwują wyśmienitą kawę, domowej roboty lody i przepyszne ciasta. Więcej informacji o tym słodkim miejscu znajdziesz tutaj.
A teraz smakowicie słodkie zdjęcia, wynik wspólnej pracy podczas szkolenia.
Smacznego i udanego wypoczynku!