Góry żółte mnie zachwyciły, powaliły na kolana. Choćby dla tych widoków warto pokonać kilka tysięcy kilometrów. Choć relacji z tej wyprawy nie powinnam zaczynać od Gór, nie mogłam się powstrzymać, by w pierwszej kolejności nie podzielić się z Wami tymi widokami. Zapraszam na krótką relację fotograficzną.
Góry żółte leżą w południowej prowincji Anhui we wschodnich Chinach. Słyną z przepięknych krajobrazów, wschodów słońca, granitowych szczytów, morza mgieł czy też charakterystycznego gatunku sosny, która dodaje uroku skałom. Zostały wpisane na listę dziedzictwa światowego UNESCO. Rejon Huang Shan jest też znany z produkcji herbaty, ale o tym w osobnym wpisie. W Górach żółtych kręcono film Avatar.
Miałam ogromne oczekiwania, ale jednocześnie obawiałam się (naczytałam się chyba zbyt dużo w necie), że popsuje się pogoda, będzie lało a ja nic nie zobaczę. Tymczasem nie można się powstrzymać od robienia zdjęć, pogoda była przepiękna, było i słońce (czytaj: upał) i morza chmur. Góry są przepiękne, a ja spędzając tam 5h (tyle trwa pokonanie szlaku już po wjechaniu kolejką na górę), co chwilę się zatrzymywałam i zachwycałam.
Zapraszam na fotorelację, głęboko wierzę, że i Wam się spodobają Góry Żółte, a może kogoś zachęcę do dalekiej podróży?
Pięknie prawda?
Niebawem przygotuję wpis o całej wyprawie oraz osobny artykuł o parzeniu herbaty. Tymczasem serdecznie i wakacyjnie pozdrawiam 🙂 zawsze na słodko!