Boże Narodzenie już za pasem, a ponieważ tak wiele czasu spędzamy w domach, zachęcam Was do przygotowania własnoręcznie dekorowanych pierników. Będą świetnym dodatkiem do prezentów, umilą czas, wypełnią dom cudownym zapachem przypraw korzennych. Jednym słowem robią klimat. Jednak pierniki to nie wszystko, zapraszam po kilka przepisów, wskazówek i inspiracje.

Wiele ostatnio słyszę głosów, które mówią, że cukier jest zły. Oczywiście zgadzam się z tym. Z niczym nie można przesadzać, z cukrem również. Coraz więcej jest też sygnałów, by zamiast cukierków podarować dzieciom ksiażki, zabawki kreatywne. I tu się zgadzam, szczególnie, że gdy dzieci siedzą w domach to ma to zły wpływ na ich zdrowie. Jednak gdybym tak bardzo była przeciwna cukrowi, moja praca nie miałaby sensu, a ja przecież uczę piec, wykorzystuję cukier na co dzień w swojej pracy.

Rozgraniczmy więc: cukier w wypiekach, które są na Twoim stole raz na jakiś czas, które spożywasz od Święta a nie na co dzień, cukier jako składnik, który świadomie dodajesz do pieczenia, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie oraz cukier podsuwany jako przekąska. Takie nawyki warto i trzeba zmieniać, szczególnie u dzieci. Święta Bożego Narodzenia (zresztą nie tylko te) to doskonała okazja, żeby dać dzieciom Mikołaja z czekolady, czekolady i cukierki. I też nie twierdzę, że taka słodycz jest zła, byle tylko dobra jakościowo i nie za dużo. Wybieraj więc lepiej a mniej. Kup dziecku zabawkę edukacyjną czy ksiażkę, która je rozwija, zajmuje na dłuższy czas, a nie taką którą pochłonie i będzie tyło. Dość moralizowania. Chciałabym Cię zachęcić, jak co roku, do wspólnej zabawy z dziećmi w kuchni, wspólnego pieczenia i tworzenia dekoracji na choinkę.

Zapraszam po przepisy, wskazówki oraz do obejrzenia kilku zdjęć jako mam nadzieję inspiracji.

Przepis na pierniki

• 200g masła
• 140g miodu (możesz użyć melasy)
• 200g brązowego cukru
• Skórka z 1 cytryny opcjonalnie
• 3 łyżeczki mielonego imbiru
• 3 łyżeczki mielonego cynamonu
• ½ łyżeczki gałki muszkatołowej
• 1/2 łyżeczki mielonych goździków
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 1 jajko
• 500g mąki pszennej
• 1 łyżeczka soli

Rozpuść w garnku masło, cukier, miód, przyprawy aż się roztopią i połączą. Doprowadź do wrzenia. Zdejmij z ognia i dodaj sodę. Uważaj będzie się pienić. Wymieszaj, odstaw na 15 minut. Po tym czasie dodaj sól, mąkę i jajko. Mieszaj dodając mąkę stopniowo, masa jest ciepła. Można na początek łyżką drewnianą – jak Ci wygodnie. Potem wymieszaj na jednolitą masę na stolnicy, ugnieć ciasto ale nie dodawaj więcej mąki. Wydaje się kleiste, ale podczas ugniatania to się zmieni. Owiń w folię i wstaw do lodówki na 1h. (Inspiracją był dla mnie przepis z książki „Cuda z piernika” Mima Sinclair, ale często modyfikuję ten przepis. Na przykład dodaję takie przyprawy jakie chcę, w zależności od tego na co mam akurat ochotę, jaki smak mają mieć pierniki: bardziej lub mniej cynamonowy, imbirowy lub korzystam z mieszanki przypraw; zamieniam cukry, mąki, miód na melasę lub odwrotnie, czasami przygotowuję mix. Ważne jest, by trzymać się podanych proporcji).

Piecz w pierniku 15 minut w 180 stopniach.

Wskazówki jak uzyskać równe i kształtne pierniki:

• rozwałkuj ciasto między arkuszami papieru do pieczenia – nie bedzie się kleić i nie trzeba bedzie dosypywać mąki (nie bedzie się kruszyć),
• rozwałkowane ciasto – jeśli w domu jest za ciepło i widzisz że się bardzo klei – wstaw do lodówki, dopiero potem wycinaj pierniki,
• ciasto piernikowe nie może być wałkowane od razu po przygotowaniu, musi odpocząć w lodówce, w przeciwnym razie będzie się wybrzuszać podczas pieczenia,
• rozwałkuj ciasto na papierze, wycinaj kształy i wyjmuj resztki ciasta spomiędzy pierników a nie odwrotnie, inaczej stracą swój kształt przy przenoszeniu na przygotowaną blachę – wskazówka dla tych, którzy nie mają wprawy ale liczą się dla nich idelane kształty,
• jeśli chcesz mieć wyrośnięte, płaskie i cienkie pierniki, to po pierwsze dobrze rozwałkuj ciasto, a po drugie piecz je w niższej temperaturze, np. 160C i dłużej 25 minut,
• pamiętaj, że pierniki miękną z czasem, przechowuj je po wystudzeniu w szczelnym pojemniku,
• przed pokryciem lukrem pierniki muszą odpocząć jakieś 8h, warto więc zaplanować dłuższy czas pracy i dekoracji,
• ciasto można mrozić, ale sugeruję zrobić to w kawałkach i potem takie kawałki rozmrażać. Niestety za długo przechowywane (np. tydzień) w lodówce mocno się wysusza.

Przepis na domową przyprawę korzenną:

• 40 g cynamonu
• 2 płaskie łyżki mielonego imbiru
• 5 g gałki muszkatołowej
• 15 ziaren ziela angielskiego
• 2 łyżki goździków
• 2 łyżeczki ziaren kolendry
• 15 strączków kardamonu w łupinach
• 1 łyżeczka pieprzu kolorowego
• 2 gwiazdki anyżu

Jeśli używasz przypraw, które mają łupiny: anyż, kardamon, musisz je wyłuskać. Wszystkie większe ziarna w tym goździki warto utłuc w moździerzu. Może Ci sie wydawać, że to dużo pracy, ale prawda jest taka, że można przyprawę przygotować na zapas. Jesli nie lubisz, któregoś z wymienionych składników, to albo go pomiń, albo nie używaj. Przyprawę przechowuj w szczelnie zamkniętym słoiku.

Przepis na lukier królewski – royal icing

• 85 g białka – 3 średniej wielkości jaja
• 430 g cukru pudru – bez grudek
• Kilka kropel soku z cytryny
• Dowolne barwniki

Białka przetrzyj przez sitko. Do miski z białkiem wsyp cukier i ucieraj na wolnych obrotach do uzyskania gładkiej i lśniącej powierzchni.

Wskazówki, jak uzyskać idelany lukier:

• cukier puder ma być jak pył, bez grudek,
• lukier ucierasz, nie ubijasz na wolnych obrotach, nawet 10 minut, nie napowietrzasz lukru, żeby nie było pęcherzyków powietrza,
• dobra konsystencja lukru to taka, jak pasty do zębów – od tego zacznij, rozrzedzanie lub zagęszczanie lukru to dodawanie odrobiny wody lub cukru do masy,
• lukier przechowuj zakryty w lodówce, wtedy nie wyschnie i bedzie można pracować z nim następnego dnia,
• lukier możesz mrozić,
• idelana konsystencja lukru, do pisania, pokrywania całych ciastek, precyzyjnego zdobienia to bardzo często efekt wielokrotnych prób, dodawania cukru, wody, wyrzucania źle przyciętych worków – nic nie dzieje się od razu. Pamiętaj to ma być zabawa.

Przepis na bezę włoską do dekoracji tortu:

• 4 białka (120g)
• 300g drobnego cukru (260+40)
• 60ml wody

260g cukru i 60ml wody przełóż do garnka i zacznij gotować, nie mieszając. W misie przygotuj białka i gdy cukier zacznie dochodzić do 100 stopni, ubijaj na sztywno, pod koniec dodając 40g drobnego cukru. Gdy temperatura syropu uzyska 114-116 stopni, wlej go do bezy i ubijaj tak długo, aż beza się całkowicie wystudzi. Tak przygtowana beza jest gotowa do dekoracji.

W moim przypadku beza włoska posłużyła jako szpachla do tortu, którą potem spaliłam palnikiem cukierniczym, żeby uzyskać efekt brązowego drewna.

Jak uzyskać oszronione owoce na torcie?

Najlepiej przygotować syrop cukrowy (1 szklanka wody i 1 szklanka cukru). Składniki zagotować tak, żeby cukier się rozpuścił. Wystudzić. Poza owocami, które bedziesz maczać w syropie, potrzebny bedzie drobny cukier, który daje efekt szronu. Owoce pokryte syropem posyp drobnym cukrem.

To nie musi być szklanka cukru, może być mniej. Ważne, by proporcje były 1:1.

Powodzenia, smacznego, udanej zabawy. Jeśli podobał Ci się ten wpis, skomentuj, zapytaj, podaj dalej. Będzie mi bardzo miło, jeśli będę mogła służyć Ci pomocą i radą.

Kinga

PS My z rodzinką bedziemy jeszcze przygotowywać własnoręcznie zrobione wieńce z szyszek, malować pudełka i dekorować decoupagem. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie. W każdym razie nazbierałyśmy szyszek i chcemy zająć ręce i czas nie tylko piernikami, ale i innymi ozdobami. Pobawmy się kreatywnie w Świętego Mikołaja. Uwierz mi, nic nie cieszy tak bardzo jak własna praca, a obdarowany docenia to 100 razy bardziej.